Znudzona ostryga

Aburrirse como una ostra. Dlaczego nudzimy się jak ostryga?

Historia opowiadająca powstanie tego zwrotu niekoniecznie jest prawdziwa, ale za to bardzo ciekawa i w pełni prawdopodobna.

Anegdota mówi, że w pewne bardzo upalne i nudne lato, nieobfitujące w przyjęcia i zabawy, Ludwik XV postanowił wprowadzić trochę rozrywki na swoim dworze. Wpadł na pomysł poprzebierania wszystkich osób pracujących w pałacu za stworzenia morskie.

Wśród licznych funkcji, była tam też pani zajmująca się klejnotami żony króla. Przypadło jej przebranie ostrygi. Pani ta, jako opiekunka klejnotów nie miała zbyt wiele do roboty i przez większość dnia po prostu się nudziła. Przebrana za ostrygę może nie nudziła się jeszcze bardziej, ale na pewno bardziej spektakularnie, bo zaczęto podawać ją jako przykład znudzonego człowieka, a właściwie ostrygi.

Dość wątpliwe jest to wyjaśnienie, bo w języku francuskim nie zachowało się podobne powiedzenie, a w hiszpańskim jest dość popularne, ale za to obrazowe i zapada w pamięć.